Data publikacji: 17 listopada 2017
Strona internetowa z punktu widzenia klienta, który będzie ją odwiedzał oraz z punktu widzenia robotów wyszukiwarki Google, powinna być lekka, przyjemna i prosta w obsłudze. Zasady niby proste i mogłoby wydawać się, że łatwe do przestrzegania jednak w praktyce nie zawsze się to sprawdza.
Aby bliżej przybliżyć ten problem, skupimy się obecnie na wyglądzie strony głównej, której celem jest zainteresowanie internautów i zatrzymanie ich na dłużej. Często decydują o tym ułamki sekundy, które już możemy stracić podczas samego wczytywania strony (patrz punkt 3). Jeżeli strona zostanie załadowana mamy kilka kolejnych sekund, aby zainteresować gościa naszą propozycją. Aby przybliżyć ten pierwszy mini sukces, musimy pamiętać o trzech podstawowych elementach:
Szata graficzna musi być subtelna, dopasowana do całości tak, aby nie męczyła oczu przesadzoną ilością ostrych i jaskrawych kolorów w jednym. Znacząca większość klientów Lokomotywy preferuje połączenia kolorów o podobnych barwach, z wyraźnie kontrastującymi akcentami kolorystycznymi. Dzięki czemu inne dobrane kolory na zasadzie kontrastu możemy wykorzystać do uwidocznienia ważnego dla nas elementu: np. numeru telefonu, przycisku zachęcającego do przejścia do kontaktu czy oferty itd. Dla przykładu jedna z naszych ostatnich produkcji miała jeden cel kolorystyczny: http://www.boge.pl/ – trzymamy się niebieskiego koloru logo marki Boge, dbając i pamiętając, aby szata graficzna była spójna z materiałami reklamowymi oraz samym produktem, który również jest niebieski. Całość dopełnił kolor biały z elementami szarości, dając poczucie lekkiej, przyjemnej i biznesowej strony internetowej.
Kolorystyka zawsze powinna być spójna z materiałami reklamowymi firmy, logiem i całą identyfikacją graficzną danej firmy. W naszym przykładzie logo było jednokolorowe, ale często bywa tak, że całą paletę barw dobieramy na podstawie logo w przypadku kiedy występują w nim 2-3 kolory i to w zupełności wystarczy.
Inną sprawą są ozdoby i gadżety, które w nadmiernej ilości sprawią, że czytelnik będzie rozproszony. Musimy pamiętać, że zależy nam na prezentowaniu oferty – a nie na tym, aby podziwiać ruchome animacje czy przesadną ilość grafiki w postaci pokazu dwudziestu slajdów oraz galerii zdjęć złożonej z minimum 100 zdjęć.
Często po wejściu okazuje się, że sami kupujemy wzorkiem. Załóżmy, że pierwszy punkt zdaliśmy na piątkę i nacieszyliśmy oko ładnym designem – wyrobiliśmy sobie wstępną opinię. W kolejnym ułamku sekundy oczekujemy konkretów, których szukaliśmy albo szukamy nadal. Widzimy krótki tekst zaczepiający o ważne elementy oferty z możliwością przejścia do bardziej rozbudowanej formy opisu, cennika czy kontaktu i już wiemy, czym dana firma się zajmuje. Pisanie w tym miejscu elaboratów skazuje witrynę, że zostanie szybko porzucona.
Tekst wizualnie warto sformatować tak, aby zawierał nagłówki. Te z kolei muszą być chwytliwe, by zachęcały nas do czytania dalszej treści. Spora ilość internautów nie wchodzi dalej w tekst, jeżeli uzna, wstęp (nagłówek) za mało zachęcający.
Jeżeli mamy nagłówek oraz jego kontynuację w postaci powiększonego i wytłuszczonego tekstu możemy przejść do odrobinę głębszej merytoryki. Jako Lokomotywa polecam, aby tekst był dzielony na kolumny a całość prezentowana przez lekką dla oka czcionkę. Oko wykonuje mniej ruchów podczas czytania, dzięki czemu czyta się szynko i wygodnie – dosłownie jak w gazetach „analogowych” 🙂
Google w 2016 roku przedstawiło badania mówiące o tym, że strona ładująca się dłużej niż 5 sekund traci +/- 30-40% konwersji. W praktyce musimy zatem wybierać – czy we wspomnianym punkcie 1 warto dodawać przesyt grafiki, której i tak 40% odwiedzających może nie zobaczyć? Czy może lepiej uszczuplić nasz kontent wizualny i zamieścić 2-3 najlepsze zdjęcia odpowiednio obrobione? Odpowiedź jest prosta.
Im mniej grafik, elementów dodatkowych, które często, zamiast pomagać, pomogą rozpraszają tym strona szybciej będzie się załaduje i z pewnością zmniejszy poziom zirytowania.
Oczywiście to tylko najbardziej podstawowe czynniki, jakie bierzemy pod uwagę już na samym stracie projektowania części wizualnej.
Jako punkty mające również wpływ na konwersję, czytelność czy funkcjonalność można zaliczyć:
1. Logiczny układ elementów (czytelna i intuicyjna nawigacja, przejrzyście podzielona cześć oferty).
2. Ciągle widoczny kontakt lub przycisk prowadzący do kontaktu a w nim formularz kontaktowy, który skróci czas wysyłania zapytania.
3. Wersja responsywana strony www (RWD).
4. Certyfikat bezpieczeństwa SSL (Google alarmuje, że w przyszłości strony bez tego certyfikatu będą oznaczane przez przeglądarkę jako niebezpieczne).
5. Integracja z profilami w social media.
6. Przyjazne linki, które wyglądają np. tak: https://www.studiolokomotywa.pl/oferta/strony-internetowe/
7. Wyszukiwarka – w przypadku dużej ilości podstron często okazuje się szybkim skrótem do miejsca docelowego.
8. Panel administracyjny – jeżeli mowa o funkcjonalności to warto usprawniać życie osobą, które tą stroną mają zarządzać.
Jeżeli zdecydujesz się na system zarządzania treścią (CMS) : WordPress, to koniecznie zapoznaj się z artykułem pod tytułem: zarządzanie stronami na WordPressie. Jest on szczególnie przydatny wtedy, gdy zarządzasz wieloma stronami www, opartymi o ten popularny CMS.
Nie pozwól, aby Twoja firma była niewidoczna w internecie. Skontaktuj się z nami już dziś, aby odkryć, jak SEO może zmienić los Twojego biznesu. Z naszą pomocą zdobędziesz przewagę, której potrzebujesz.